Karlubiecki Tour de Kids

Na dobry początek wakacji najmłodsi członkowie naszego klubu wybrali się 25. czerwca do Gogolina na 4. już edycję Karlubieckiego Tour de Kids. Wszystko zaczęło się od zbiórki i pakowania rowerów o anormalnej porze – 5 rano! Po odespaniu nocy humory jednak dopisywały i w bojowych nastrojach zawodnicy przystąpili do rozgrzewki na skomplikowanej trasie wyścigu. Potem wystarczyło już tylko dać z siebie wszystko, aby zająć jak najlepsze miejsce w zawodach.
Zawody zaczęły się od wyścigu najmłodszej kategorii do 6 lat. Brzdące musiały wziąć udział w biegu eliminacyjnym i finałowym. W obu bezkonkurencyjny był Szymon Dec.
W kategorii 7-8 lat po raz kolejny nie dał szans swoim rywalom Mikołaj Legieć. Kajtek Konarski trochę zaspał na starcie i podium mu odjechało. Ostatecznie był czwarty. Bardzo ładnie zaczął wyścig Artur Szramek i w końcowej klasyfikacji uplasował się na piątym miejscu.
W kategorii 9-10 lat nastąpiło małe zamieszanie z ustawieniem zawodników na starcie. Wiktor Dec został przesunięty z pierwszej do drugiej linii, ale za to uchroniło go to zapewne od kraksy na pierwszych metrach wyścigu. Dość poważnie poturbowany został w niej Witek Sacha i wycofał się z rywalizacji. Nie był to jego dzień – na rozgrzewce uległ bolącej kontuzji, a pod koniec dnia jeszcze rozpadły mu się buty. Wiktora natomiast przesunięcie na starcie uskrzydliło i wygrał wyścig z dużą przewagą.
Na uroczej leśnej polance robiło się coraz goręcej od piekącego słońca i od emocji. Do rywalizacji przystąpili chłopcy w wieku 11-12 lat. Ich wyścig rozgrywany był na najtrudniejszej trasie. Antek Muryj ze wszystkich sił próbował dotrzymać kroku Olkowi Basińskiemu, ale tym razem przegrał z nim o kilka sekund. Bardzo dobry wyścig rozegrał Tomek Mądraszek plasując się na ostatnim stopniu podium. 10-ty dojechał Gracek Szlaga, 12-ty Kuba Żur, a Michał Łabędzki 15-ty.
W tej samej kategorii wśród dziewcząt prowadziła Julka Legieć. Niestety pomyliła trasę, leżała i ostatecznie zajęła 3. miejsce. Oliwia Młynarczyk wykończona upałem dotarła czwarta, a Ania Klimek szósta.
Wyścig chłopców 13-14 lat odbył się bez większych historii. Patryk Szlaga i Kuba Molenda pojechali na miarę swoich możliwości zajmując odpowiednio miejsca 7. i 8.
Po zawodach mali sportowcy dostali smaczny posiłek i duuużo picia. Teraz można było przystąpić do losowania atrakcyjnych nagród. W kolarskiej loterii nasi zawodnicy również zgarnęli wiele cennych upominków, w tym Michał – tableta.
Zmęczeni zawodami i upałem, ale szczęśliwi po włożonym w swój start wysiłku nasi dzielni mali sportowcy ochoczo zapakowali się do klimatyzowanego autokaru i wrócili do domów na dogrywkę meczu Polska-Szwajcaria.